świadczenia
Jeśli ZUS odbiera rentę, to sąd zwykle ją zwraca
Brukarz ze zwichniętym biodrem, stolarz, który nie potrafi zasznurować butów, czy pomoc dentysty ze schizofrenią paranoidalną – takim ludziom lekarze orzecznicy nakazują powrót do aktywności zawodowej
To przypadki z najświeższego dorobku sądów powszechnych. Jego analiza pokazuje, że albo lekarze orzecznicy ZUS mają spore braki kwalifikacyjne, albo na ślepo szukają oszczędności. Odrzucają niemal 40 proc. wniosków osób starających się o renty z tytułu niezdolności do pracy (patrz grafika). Aby wyeliminować patologię, eksperci zalecają uniezależnienie systemu orzecznictwa od organu rentowego (patrz: komentarz). Jednak na próżno szukać takiego postulatu w tzw. pakiecie orzeczniczym, nad którym rząd właśnie pracuje. Na razie poszkodowani mogą liczyć jedynie na sądy.