Paragraf 30 czy jednak 22?
Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego w zakresie kierowania do szpitala bez zgody zainteresowanego zawiera normy, których w większości przypadków nie sposób spełnić
W słynnym „Paragrafie 22” Josepha Hellera, satyrycznej powieści z 1961 r., główny bohater John Yossarian, członek załogi bombowca armii amerykańskiej stacjonującego we Włoszech podczas II wojny światowej, stara się uciec z armii i dzięki temu nie brać udziału w walce. Najlepszą drogą wydaje się udawanie osoby chorej, która jest niezdolna z przyczyn psychicznych do służby. Na drodze do celu staje głównemu bohaterowi słynny par. 22. To sprzeczny przepis wojskowy, który stanowi, że każdy, kto chce uniknąć latania na misje bojowe, musi być szalony, ale jeśli ktoś stara się o zwolnienie z misji z powodu szaleństwa, to znaczy, że myśli racjonalnie i nie jest szalony, a więc nie może zostać zwolniony. Ten wzajemnie wykluczający się przepis stanowi katalizator dla groteskowych i często tragikomicznych wydarzeń stanowiących oś książki, a tak naprawdę przyczynek do ujawnienia błędnego koła i tragizmu biurokracji wojny. Paragraf 22 stał się symbolem sytuacji bez wyjścia, paradoksu i absurdalnych przepisów, które zaprzeczają same sobie.
