Małe gminy nie chcą biernie czekać na wejście systemu kaucyjnego
Ustawodawca nie nakłada na jednostki samorządu terytorialnego bezpośrednich obowiązków w związku z wejściem odbioru opakowań i odpadów opakowaniowych. Jednak część samorządów, zwłaszcza tych małych, już zaczyna przygotowania. Liczą, że współpraca z operatorami systemu, m.in. przy wyznaczaniu punktów zbierania opakowań, pomoże zmniejszyć odpływ odpadów do sąsiednich miast.
Choć do wejścia systemu kaucyjnego pozostały już tylko cztery miesiące, to w większości gmin niewiele się dzieje, zwłaszcza w tych, gdzie nie ma sklepów o powierzchni ponad 200 mkw. Tymczasem te właśnie gminy są najbardziej zaniepokojone. – Obawiamy się, że strumień odpadów odpłynie częściowo do sąsiednich miast, w których mieszkańcy robią zakupy i zapewne przy okazji będą oddawać butelki objęte kaucją – mówi Krzysztof Iwaniuk, wójt gminy Terespol, wiceprzewodniczący zarządu Związku Gmin Wiejskich RP.
Dlatego niektóre gminy już się przygotowują do rozmów z operatorami systemów, np. gmina Iława. – Nasza gmina zidentyfikowała już miejsca, gdzie mieszkańcy mogą napotkać trudności z dostępem do punktów zwrotu (np. wsie oddalone od sklepów wielkopowierzchniowych) i planujemy wspierać organizację takich punktów we współpracy z przyszłymi partnerami – zapowiada wójt gminy Iława Krzysztof Harmaciński.
Przesunięcie terminu
Przypomnijmy, pierwotnie system kaucyjny miał obowiązywać w Polsce od 1 stycznia 2025 r. Jednak ustawa z 21 listopada 2024 r. o zmianie ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1911 dalej: nowelizacja z 2024 r.) przesunęła termin wdrożenia systemu kaucyjnego na 1 października 2025 r. oraz wprowadziła w nim zmiany. W uzasadnieniu do projektu nowelizacji z 2024 r. wskazano, że przesunięcie terminu jest związane „z pojawiającymi się wątpliwościami, czy obecne przepisy są wystarczające do zapewnienia planowego uruchomienia systemów kaucyjnych oraz rzetelnego ich prowadzenia”. W czasie konsultacji projektu samorządy postulowały dłuższy okres odroczenia startu systemu kaucyjnego, a nawet zamrożenie działań do czasu wprowadzenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta.
