urbanistyka
Nowy impet dla inwestycji
We wrześniu miną dwa lata, odkąd prawo pozwala na realizację inwestycji na podstawie zintegrowanego planu inwestycyjnego (ZPI), ale przykładów jego zastosowania wciąż jest niewiele
Taką możliwość dała nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1130 ze zm.). To narzędzie planistyczne może być wykorzystywane pod budowę mieszkań, inwestycje przemysłowe, usługowe i odnawialne źródła energii. Tyle że ZPI wciąż nie dorobiło się żadne duże miasto.
– W Polsce jak dotąd przyjęto 16 ZPI i to głównie w mniejszych miejscowościach, takich jak Goczałkowice-Zdrój, Bolkowie, Bolków i Długołęka. Z większych ośrodków ZPI przyjął Płock – mówi adwokat Maciej Górski, Kancelaria Prawa Nieruchomości GPLF. – Przygotowany przez rząd projekt nowelizacji ustawy planistycznej, który trafił do Sejmu, dotyczący sporządzania ZPI, może zwiększyć dynamikę, ale nie jest bez wad. Po stronie gminy zakłada dobrowolność, a nie obowiązek działania. Zgodnie z nim gminy będą miały możliwość, a nie obowiązek, określenia w drodze uchwały zakresu postanowień umów urbanistycznych zawieranych przy sporządzaniu ZPI – wyjaśnia prawnik. – Widzimy już, na podstawie złożonych przez inwestorów wniosków, że samo uzgodnienie umowy urbanistycznej to trudny i długotrwały proces – dodaje.
