rynek
Wyższa kwota na aktywizację bezrobotnych, więcej chętnych
Pracodawcy dotychczas nie byli zainteresowani wsparciem na zatrudnianie pracowników w ramach prac interwencyjnych. Jednak od czerwca kwota refundacji to prawie 4700 zł brutto, ponad dwa razy więcej niż rok temu. Chętnych firm jest znacznie więcej, choć nie wszystkie powiatowe urzędy pracy rozpoczęły już nabory wniosków
Od stycznia do czerwca tego roku zatrudnienie w ramach prac interwencyjnych znalazło ponad 17 600 bezrobotnych – wynika z danych, do których dotarł DGP. To o 10,5 proc. mniej niż przed rokiem i aż 30 proc. w stosunku do 2022 r. Zdaniem ekspertów spadek zainteresowania pracodawców tą formą aktywizacji zawodowej wiąże się ze zmianą przepisów. 1 czerwca weszła w życie ustawa z 20 marca 2025 r. o rynku pracy i służbach zatrudnienia (Dz.U. 2025 r. poz. 620), która zwiększyła kwotę wsparcia dla firm na zatrudnianie bezrobotnych. Dziś na ten cel można otrzymać równowartość minimalnej pensji, czyli 4666 zł brutto. Przed zmianami wysokość comiesięcznej refundacji wynikała z umowy zawartej ze starostą. Jeśli zatrudnienie dotyczyło połowy wymiaru czasu pracy, na okres do 6 miesięcy, wtedy pomoc wynosiła nie więcej niż 50 proc. najniższego wynagrodzenia. W praktyce zaś mniej, bo jak wyliczyły powiatowe urzędy pracy, było to średnio około 1700 zł brutto na bezrobotnego miesięcznie, czyli ponad 2,5 razy mniej niż obecnie. Pracownicy pośredniaków spodziewają się, że wyższa kwota wsparcia odwróci negatywny trend i spowoduje ponowny boom na prace interwencyjne wśród pracodawców. To istotne, bo bezrobocie w kraju odbija. Jak wynika z ostatnich danych MRPiPS, na koniec lipca wyniosło 5,4 proc. wobec 5 proc. przed rokiem i 5,2 proc. w czerwcu.
