Post na Facebooku może się skończyć dyscyplinarką
W ciągu trzech i pół roku w samym okręgu warszawskim wydalono z zawodu 30 adwokatów. W tym samym czasie taka sama kara spotkała 18 radców prawnych, ale z całej Polski
Radcowie prawni i adwokaci nie zawsze postępują zgodnie z literą prawa. Klienci skarżą się na brak kontaktu oraz niejasne rozliczenia finansowe. Coraz częściej pojawiają się sprawy dyscyplinarne dotyczące aktywności w mediach społecznościowych. Przeciwko adwokatom toczą się też pierwsze postępowania związane z reklamą. Nowym zjawiskiem jest również grożenie adwokatowi strony przeciwnej postępowaniem dyscyplinarnym jako forma nacisku.
Brak kontaktu, spory finansowe
Autorami większości skarg są klienci radców prawnych i adwokatów.
– Skargi dotyczą przede wszystkim opóźnień w podejmowaniu czynności, braku kontaktu z klientem, nieprzekazywania dokumentów, nierozliczenia się z powierzonych środków czy przekraczania granic wolności słowa – wylicza Gerard Dźwigała, radca prawny, przewodniczący Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Krajowej Izby Radców Prawnych.
