Wartość niematerialna firmy dziś i jutro – kierunki zmian
Maciej Czapiewski: KSR porządkuje obecne problemy, ale nie odpowiada w pełni na pytania o przyszłość – jak wycenić dane, algorytmy AI czy bazy klientów
Co pana zdaniem skłoniło Komitet Standardów Rachunkowości do opracowania nowego standardu dotyczącego wartości niematerialnych i prawnych? Czy to odpowiedź na konkretne problemy zgłaszane przez praktyków?
Maciej Czapiewski, partner zarządzający, biegły rewident HLB M2
Maciej Czapiewski, partner zarządzający, biegły rewident HLB M2
Moim zdaniem to naturalna odpowiedź na realne trudności, jakie zgłaszali praktycy. W ostatnich latach aktywa niematerialne mają coraz większe znaczenie – nie tylko klasyczne patenty czy programy komputerowe, ale też prace rozwojowe, licencje czy know-how. Na co dzień spotykamy się z wieloma pytaniami: kiedy można zaksięgować dany wydatek jako WNiP, jak ustalić okres użytkowania nowego systemu informatycznego, co zrobić z kosztami własnych prac rozwojowych. Ustawa o rachunkowości daje ogólne ramy, ale często brakuje szczegółowych wskazówek. Dlatego uważam, że projekt KSR dobrze odpowiada na te potrzeby – porządkuje zasady i ujednolica podejście w obszarze, który dotychczas był niejednolicie interpretowany.
Pamiętajmy jednak, że mówimy dalej o projekcie, który może być jeszcze zmieniony w toku dalszych prac.
Jak na tym tle wypada porównanie z MSR 38? Czy różnice między tymi standardami są na tyle istotne, by wpływać na sprawozdawczość jednostek?
Różnice oczywiście są, bo mówimy o dwóch różnych porządkach. MSR 38 to regulacja typowo międzynarodowa – rozbudowana, wymagająca wielu ujawnień. Z mojego doświadczenia w pracy z polskimi firmami widzę, że te wymogi bywają nadmiernie obciążające, szczególnie dla jednostek mniejszych. Projekt KSR jest natomiast dostosowany do polskiej praktyki – zwłaszcza tej mniej skomplikowanej. [ramka 1]
Ramka 1
Kroki dla księgowego – jak podejść do różnic między KSR a MSR 38
prace rozwojowe, okresy amortyzacji, testy na utratę wartości.
