Czy warto zmienić fundusz?

Czy warto zmienić fundusz?

Jak w najbliższym czasie będzie wyglądał rynek funduszy emerytalnych, czy dojdzie do konsolidacji funduszy oraz jaki fundusz wybrać i czy warto go zmienić – zapytaliśmy wiceprezesa Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi PAWŁA PELCA.

Te i inne pytania z pewnością nurtują owe 10 mln uprawnionych, którzy gremialnie zapisali się do drugiego filaru, nie chcąc, by ich pieniądze zostały „zjedzone” przez ZUS. Tymczasem odpowiedź na te pytania bynajmniej nie jest prosta i jednoznaczna. Rynek funduszy emerytalnych jest rynkiem bardzo młodym i trudno jest na nim przewidzieć jakieś wyniki w rozliczeniu długoterminowym. Nie ma też jasności co do ostatecznego kształtu tego rynku – z pewnością mniejsze fundusze zostaną wchłonięte przez swoich większych konkurentów, inne połączą się, a jeszcze inne mogą zbankrutować. Jeżeli dodamy do tego skomplikowany system opłat, jaki funkcjonuje w naszym systemie, okazuje się, że przeciętny zjadacz chleba skazany jest w kwestii wyboru funduszu na błądzenie we mgle.

– Nasz rynek towarzystw emerytalnych bardzo często porównywany jest do rynków południowoamerykańskich. Tam spośród wielu działających na początku towarzystw obecnie działa zaledwie 9, 10, co jest wynikiem przeprowadzonej tam konsolidacji. Na polskim rynku do konsolidacji, jak na razie, nie dochodzi, mimo że prowadzonych jest na ten temat wiele rozmów pomiędzy poszczególnymi towarzystwami. Wiele osób zaangażowanych w te rozmowy w jakiś sposób obwinia za taki stan rzeczy właśnie Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. Jaki jest stosunek urzędu do sprawy konsolidacji?