zamówienia publiczne
Po podpisaniu kontraktu odwołanie traci sens
Po uchyleniu zakazu zawarcia umowy wykonawca w zasadzie traci szanse na dochodzenie sprawiedliwości. Możliwość uzyskania odszkodowania jest iluzoryczna
Pandemia i związane z nią czasowe zawieszenie rozstrzygania sporów przed Krajową Izbą Odwoławczą spowodowały zdecydowany wzrost liczby wniosków o uchylenie zakazu zawarcia umowy. Normalnie kontrakt nie może zostać zawarty przed wydaniem orzeczenia w sprawie odwołania. W wyjątkowych sytuacjach, gdy liczy się czas, zamawiający może jednak poprosić o uchylenie tego zakazu. W pierwszym półroczu 2020 r. złożono 51 takich wniosków, podczas gdy w całym 2018 r. było ich 29 (patrz: infografika). To zaś uwypukliło problem naszego systemu środków ochrony prawnej. Choć zgodnie z przepisami ustawy – Prawo zamówień publicznych (t.j. Dz.U. z 2019 r., poz. 1843 ze zm.; dalej: ustawa p.z.p.) po zawarciu umowy odwołanie wciąż może być rozpoznane i wykonawca teoretycznie może wygrać spór, to w rzeczywistości jednak jest to pyrrusowe zwycięstwo.
