Artykuł
Rządzący głusi na krytykę
Więcej aresztów, zwiększenie uprawnień prokuratury przy zmniejszeniu społecznej kontroli jej działalności - to główne, ale niejedyne zagrożenia zmian w kodeksie postępowania karnego, nad którymi pracuje już Sejm
Poselski projekt nowelizacji kodeku karnego wniesiono do Sejmu pod hasłem implementacji dyrektywy 2017/541 w sprawie zwalczania terroryzmu. Poza tym, że przygotowanie projektów będących wykonaniem prawa unijnego jest kompetencją rządu, a nie posłów, propozycje w tym obszarze nie wzbudzają żadnych kontrowersji. W przeciwieństwie do doklejonych do nich zmian w kodeksie postępowania karnego oraz w specustawie covidowej, o których już wielokrotnie pisaliśmy na łamach DGP.
Wzmacnianie prokuratora
- To ustawa groźna nie tyle dla terrorystów, ile dla mediów - mówiła podczas posiedzenia komisji sprawiedliwości Kamila Gasiuk-Pichowicz z Koalicji Obywatelskiej. Wszystko dlatego, że jedną z najgroźniejszych zmian w kodeksie postępowania karnego jest wykreślenie możliwości występowania w trybie dostępu do informacji publicznej o wgląd do części akt zakończonych postępowań prokuratorskich przez „inne osoby”, czyli np. dziennikarzy, organizacje pozarządowe czy naukowców. Według projektu decyzję o dostępie będzie podejmował prokurator i będzie ona ostateczna.
-
keyboard_arrow_right