Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2021-10-11

Zamówień publicznych nie warto chwytać na łapu-capu

Wiele firm rezygnuje ze składania ofert, bo wygrywanie przetargów w trakcie kryzysu dostępności komponentów i surowców może być kłopotliwe. A niewywiązanie się ze zobowiązań grozi karami umownymi

Ożywienie gospodarcze, jakie zapanowało na światowych rynkach po wcześniejszym covidowym przestoju, sprawia, że popyt na niektóre surowce i komponenty jest olbrzymi. Na dostawy trzeba czekać niekiedy wiele miesięcy. W efekcie wielu przedsiębiorców realizujących zamówienia publiczne ma duże problemy z wywiązaniem się ze zobowiązań w terminie wyznaczonym w umowie. Grożą im więc wysokie kary za niewykonanie lub nienależyte wykonanie kontraktu.

- Obserwujemy, że szczególne problemy z wykonaniem zamówień publicznych mają podmioty z branży IT oraz budowlanej - mówi Artur Wawryło, prawnik prowadzący Kancelarię Zamówień Publicznych. W przypadku tych pierwszych wyzwaniem jest trwający od wielu miesięcy globalny kryzys półprzewodników, powodujący przede wszystkim niedostępność nowego sprzętu. W przypadku surowców potrzebnych do budowy infrastruktury problemem jest ich cena oraz rosnące w zatrważającym tempie koszty transportu. - W ostatnich kilku miesiącach np. cena asfaltu wzrosła o ok. 30 proc. Istnieją nawet trudności z dostarczeniem zwykłych samochodów osobowych, bo czas oczekiwania na pojazdy popularnych marek wynosi czasem rok - dodaje Wawryło.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00