Personel i Zarządzanie 24/2003 z 16.12.2003, str. 50
Data publikacji: 02.07.2018
Czy pieniądze to (nie) wszystko?
„Bo to, co nas podnieca, to się nazywa kasa...” - brzmi refren popularnej polskiej piosenki. Tezę w nim zawartą postanowili sprawdzić pomysłodawcy jednej z debat oksfordzkich podczas niedawnej Konferencji Kadry. Czy polscy pracownicy najbardziej sobie cenią finansowe motywowanie? - wokół tak sformułowanego pytania rozgorzała ciekawa dyskusja.
Zgodnie z konwencją debaty oksfordzkiej organizatorzy przydzielili uczestnikom role zwolenników i przeciwników tezy. Tezy podjęli się bronić Kazimierz Sedlak, dyrektor i właściciel firmy konsultingowej Sedlak & Sedlak oraz Magdalena Stalpińska, dyrektor personalny z firmy Hochtief Polska. Przeciwko tezie występowała Anna Bugalska, zastępca dyrektora Biura Zarządzania Kadrami w PZU Życie SA, Bartłomiej Wrzosek z HRK SA i Paweł Motyl z Hay Group.
Czy wynagrodzenie to „cena” pracownika?
- Pozornie wydaje się, że pieniądze to nie wszystko, ale w życiu okazuje się, że większość rzeczy kupuje się za pieniądze - mówił Kazimierz Sedlak. Według obrońcy tezy o wyższości motywowania finansowego, ludzie mają różne potrzeby i oczekiwania, a pieniądze są najprostszym, najłatwiejszym i najlepszym sposobem ich zaspokajania - w sposób przez nich wybrany!
Zdaniem Kazimierza Sedlaka to pieniądze sprawiają, że zmieniamy pracę, podejmujemy nowe wyzwania. Często brak podwyżki staje się powodem obrazy, a nawet wypowiedzenia umowy o pracę.
