FORMY ORGANIZACYJNE LECZNICTWA UZDROWISKOWEGO
Czy prywatyzacja to jedyny ratunek dla zakładów lecznictwa uzdrowiskowego
Polskie uzdrowiska potrzebują ok. 1,3 mld zł na niezbędne inwestycje. Drogie obiekty typu SPA & Wellness przeżywają rozkwit, natomiast uzdrowiska są wielką, ale niewypromowaną atrakcją turystyczną dla gmin uzdrowiskowych oraz samorządów ościennych. W opinii Ministerstwa Skarbu Państwa jedyną szansą dla spółek uzdrowiskowych jest prywatyzacja.
W Polsce są 43 uzdrowiska, z czego 24 ze 100% udziałem Skarbu Państwa. W Niemczech jest ich ponad 350, a we Włoszech 330. W tych dwóch państwach 80% zakładów lecznictwa uzdrowiskowego znajduje się w rękach prywatnych, 20% zaś stanowi własność państwową i komunalną.
Polskie uzdrowiska od lat borykają się z brakiem środków finansowych, niektóre są na skraju utraty płynności finansowej. Jak uzdrowić uzdrowiska, ocalić ich dorobek oraz niebagatelny majątek, a także zacząć zarabiać na leczeniu pacjentów. Są trzy wyjścia z sytuacji:
1) dokapitalizowanie przez państwo,
2) komunalizacja,
3) prywatyzacja.
Kontrakty z NFZ bez środków na remonty
Podstawowym problem funkcjonowania uzdrowisk jest niski poziom kontraktów zawieranych z Narodowym Funduszem Zdrowia (NFZ). Stawka „osobodnia”, która jest elementem rozliczeniowym między uzdrowiskami a NFZ, jako jedyna w Europie, nie zawiera w swojej konstrukcji funduszy przeznaczonych na remonty czy modernizację. Spółki uzdrowiskowe funkcjonują, ale bez żadnych widocznych szans na rozwój, unowocześnienie infrastruktury, odnowienie wnętrz. Jako że kontrakt jest głównym źródłem przychodu uzdrowisk (w 90%), działalność spółek jest więc w dużej mierze nierentowna. Wyjątki generujące więcej niż 10% przychodów od gości komercyjnych są, niestety, rzadkością.
