Wyrok WSA w Warszawie z dnia 29 stycznia 2008 r., sygn. V SA/Wa 2289/07
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA - Joanna Zabłocka (spr.), Sędzia WSA - Mirosława Pindelska, Asesor WSA - Andrzej Kania, Protokolant - Marcin Kwiatkowski, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 stycznia 2008 r. sprawy ze skargi M. vel A. W. vel T. S. na decyzję Prezesa Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców z dnia [...] czerwca 2007 r. nr [...] w przedmiocie odmowy udzielenia azylu w Rzeczpospolitej Polskiej oddala skargę
Uzasadnienie
Wnioskiem z dnia 23 grudnia 2005 r. obywatel [...] M. vel A. W. vel T. S. zwrócił się do Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców z prośbą o udzielenie mu azylu politycznego w Rzeczpospolitej Polskiej z powodu obawy o życie swoje i rodziny w kraju pochodzenia. W toku prowadzonego postępowania ustalono, iż wnioskodawca wjechał na terytorium RP dnia 2 grudnia 2005r. przekraczając granicę na podstawie [...] paszportu i polskiej wizy. Cudzoziemiec został zatrzymany podczas próby nielegalnego przekroczenia granicy polsko-niemieckiej i osadzony w areszcie śledczym. Uzasadniając w kolejnym piśmie wniosek o udzielenie azylu stwierdził, iż z powodu braku wolności, prześladowań, ucisku oraz nieprzestrzegania praw człowieka ze strony obecnego reżimu w [...] stał się aktywnym członkiem partii politycznej utworzonej poza granicami [...] pod przewodnictwem A. S. P.. Podczas przesłuchania w dniu 1 grudnia 2006r. oświadczył ponadto, iż działalnością opozycyjną w [...] zajmował się od szesnastu lat. Prowadził kampanię informacyjną i propagatorską wśród [...] celem przywrócenia monarchii z R. P. jako królem. W T. razem z pracownikiem prowadził biuro, gdzie były przygotowywane i drukowane materiały propagandowe. Aby uniknąć dekonspiracji, co pół roku przenosił biuro do innego mieszkania. W trakcie swojej działalności politycznej nie kontaktował się z innymi organizacjami monarchistycznymi. Dopiero na około trzy miesiące przed opuszczeniem kraju zaczął organizować komórki swej organizacji poza T. nawiązując kontakty ze studentami, którym dostarczał ulotki do dystrybucji. Całą działalność finansował ze środków własnych. Podał, iż jego organizacja nosi nazwę O. S. W. I. i działa na emigracji: w USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Szwajcarii. Z organizacją kontaktował się za pośrednictwem internetu i od niej otrzymywał materiały informacyjne i propagandowe, które wykorzystywał do przygotowywania ulotek. Na około miesiąc przed opuszczeniem [...], nie mogąc skontaktować się ze współpracownikiem, z którym prowadził konspiracyjną działalność, dowiedział się od sąsiada, mieszkającego w pobliżu [...] biura, iż tajna policja (czy też wywiad) przeprowadziła "nalot" na biuro, konfiskując sprzęty (komputery) i materiały propagandowe. Domyślając się, że jego współpracownik został aresztowany w obawie o swoje bezpieczeństwo zaczął się ukrywać najpierw u znajomego, później u przemytnika, który zorganizował jego podróż. Trwało to do momentu opuszczenia [...]. Posługując się paszportem wystawionym na inne dane osobowe opuścił [...] i tranzytem przez M. dotarł do W.. Będąc już w Polsce dowiedział się od brata, że policja przeprowadziła rewizję jego prywatnego mieszkania i wszystkie kompromitujące go materiały o nieprawomyślnej treści dostały się w jej ręce. Cudzoziemiec zeznał, iż jest przekonany że za jego działalność groziłaby mu w [...] kara śmierci. Ponadto podał, iż dodatkowym powodem obawy o własne bezpieczeństwo ma być fakt odstąpienia od islamu i przejście na chrześcijaństwo, deklarując jednocześnie, że jeszcze nie zmienił wyznania, ale nosi się z takim zamiarem.
