Wyrok WSA w Warszawie z dnia 11 października 2012 r., sygn. V SA/Wa 2299/11
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA - Irena Jakubiec-Kudiura (spr.), Sędzia WSA - Barbara Mleczko-Jabłońska, Sędzia WSA - Michał Sowiński, Protokolant starszy specjalista - Małgorzata Broniarek, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 października 2012r. sprawy ze skargi I. S. na decyzję Rady do Spraw Uchodźców z dnia [...] sierpnia 2011r. nr [...] w przedmiocie umorzenia postępowania w sprawie o nadanie statusu uchodźcy wobec stwierdzenia, że wniosek jest niedopuszczalny 1. oddala skargę; 2. zasądza od Skarbu Państwa - Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na rzecz adw. E. S. tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej z urzędu kwotę 295, 20 zł (dwieście dziewięćdziesiąt pięć złotych dwadzieścia groszy), w tym tytułem wynagrodzenia kwotę 240 zł (dwieście czterdzieści złotych) i tytułem 23 % podatku od towarów i usług kwotę 55,20 zł (pięćdziesiąt pięć złotych dwadzieścia groszy).
Uzasadnienie
Wnioskiem z dnia 29 marca 2008r. I. S., cudzoziemiec narodowości c., po raz pierwszy zwrócił się do Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców o nadanie mu statusu uchodźcy w Rzeczypospolitej Polskiej.
Jako powód złożenia wniosku, cudzoziemiec wskazał: "Przyjechałem do Polski, jako uchodźca, dlatego, że w C. jest wojna i bezprawie". Podał również, że nie był prześladowany w kraju pochodzenia, nie brał udziału w działaniach wojennych oraz, że był poddany przemocy psychicznej. Ponadto oświadczył, że był raz zatrzymany (w 2002 roku), nie było przeciwko niemu prowadzone postępowanie sądowe ani administracyjne, nie został nigdy skazany wyrokiem sądu ani nie należał do żadnych organizacji politycznych, religijnych, kulturalnych, społecznych czy etnicznych. W trakcie przesłuchania statusowego, które odbyło się z udziałem biegłego psychologa, cudzoziemiec oświadczył, że nie miał problemów z otrzymaniem paszportu i swobodnym przekroczeniem granicy. Pytany o przyczyny wyjazdu z kraju pochodzenia stwierdził, że wyjechał ze względu na wielokrotne zatrzymania. Wnioskodawca miał być wielokrotnie zatrzymywany w celu sprawdzenia dokumentów oraz trzykrotnie zatrzymany na dłużej, bity i zastraszany. Ponadto cudzoziemiec zeznał, że w latach 2002-2005 pomagał incydentalnie bojownikom będącym jego krewnymi, dając im ubranie, pieniądze i karmiąc ich.
