Postanowienie WSA w Gorzowie Wlkp. z dnia 4 marca 2013 r., sygn. I SA/Go 52/12
Inne
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia WSA Stefan Kowalczyk Sędziowie WSA: Barbara Rennert (spr.) Jacek Niedzielski po rozpoznaniu w dniu 4 marca 2013 r. na posiedzeniu niejawnym sprawy ze skargi Z.Z. na postanowienie Dyrektora Izby Skarbowej z dnia [...]r. nr [...] w przedmiocie pozostawienia zażalenia bez rozpatrzenia p o s t a n a w i a poinformować Dyrektora Izby Skarbowej o istotnych naruszeniach prawa występujących w sprawie pozostawienia zażalenia bez rozpatrzenia.
Uzasadnienie
W dniu 23 grudnia 2011 r. Z.Z. wniósł skargę na postanowienie Dyrektora Izby Skarbowej z dnia [...] listopada 2011 r. nr [...], utrzymujące w mocy postanowienie Dyrektora Izby Skarbowej z dnia [...] lipca 2011r. nr [...] w przedmiocie pozostawienia bez rozpatrzenia zażalenia skarżącego z dnia [...] stycznia 2011 r. na postanowienie Naczelnika Urzędu Skarbowego z dnia [...] grudnia 2010 r. nr [...].
Skarga ta została wyrokiem z dnia 28 grudnia 2012 r. oddalona mimo stwierdzenia przez Sąd naruszeń prawa. Sąd stwierdzając bowiem prowadzenie postępowania zażaleniowego w sposób wadliwy i naruszenie przez organ odwoławczy przepisów postępowania, w szczególności art. 169, art. 227 i art. 228 § 1 pkt 1 w zw. z art. 239 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2012 r. poz. 749ze zm.), stwierdził, że naruszenia te nie miały istotnego wpływu na wynik sprawy, ponieważ złożone przez Z.Z. zażalenie jest niedopuszczalne i jako takie nie mogło być przez organ odwoławczy rozpatrzone. Mimo wadliwego prowadzenia postępowania, organ odwoławczy również wadliwie pozostawił, na podstawie art. 169 § 4 Ordynacji podatkowej, zażalenie skarżącego bez rozpatrzenia, więc również nie dopuścił do jego merytorycznej kontroli. Sąd uznał, że wynik sprawy w obu przypadkach jest taki sam - nie dochodzi do merytorycznego rozpatrzenia zażalenia, choć w oparciu o inną podstawę prawną. W tej sytuacji przyjął, że stwierdzone naruszenia nie mogły mieć istotnego wpływu na wynik sprawy.
