Na nową definicję budowli samorządy jeszcze poczekają
Zwracany przez gminy górnicze spółkom wydobywczym nadpłacony podatek od nieruchomości wlicza się w limit zadłużenia JST, co negatywnie odbija się na ich sytuacji finansowej. Ministerstwo Finansów nie chce jednak zmienić przepisów w tym zakresie, a prace nad doprecyzowaniem definicji budowli na potrzeby opodatkowania podatkiem od nieruchomości, która mogłaby poprawić sytuację samorządów, wciąż się przedłużają.
Kryzys górnictwa nie omija także gmin górniczych, na co wielokrotnie zwracali uwagę samorządowcy. Przyczyną problemów są nie tylko warunki ekonomiczne, lecz także nieprecyzyjne prawo w zakresie podatku od nieruchomości. Powoduje to liczne spory między gminami a spółkami wydobywczymi, dotyczące opodatkowania podatkiem od nieruchomości obiektów i urządzeń znajdujących się w podziemnych wyrobiskach górniczych. Wyroki sądowe są w tym zakresie zazwyczaj niekorzystne dla gmin, które muszą zwracać nie tylko pobrany podatek, lecz także odsetki. Według stanowiska zarządu Stowarzyszenia Gmin Górniczych (SGG) z 2 lipca br., "po zakończeniu wszystkich sporów sądowych jest wysoce prawdopodobne, że z budżetów gmin górniczych zniknie 600 mln złotych. Prawie 1/3 tej kwoty już trafiła na konta spółek węglowych. Takie środki, które mogły być wkładem własnym do projektów infrastrukturalnych, to 3 mld złotych środków niepozyskanych, a więc utraconych właśnie na inwestycje unijne czy po prostu przeznaczone na realizację potrzeb społeczności lokalnych".
