Prezydencki projekt z niedoróbkami
Kandydaci na sędziów pokoju muszą się liczyć z tym, że każdy będzie mógł poznać ich numery PESEL
Kandydaci na sędziów pokoju muszą się liczyć z tym, że każdy będzie mógł poznać ich numery PESEL
Gdy zdarza się kolizja między zasadą jawności a ochroną danych prywatnych czy stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, urzędy odmawiają udostępnienia informacji publicznej. Takie działanie nie zawsze jest jednak właściwe
Wojsko będzie mieć niczym nieskrępowany dostęp do danych wszystkich obywateli. Przy szerokiej interpretacji niewykluczone jest, że również do billingów i akt sądowych
NSA rozstrzygnie, czy po wykonaniu lub rozwiązaniu umowy firmy muszą kasować wszystkie informacje o kliencie. UODO uważa, że tak, orzecznictwo jest zaś rozbieżne
Powstanie centralna baza, w której każdy będzie mógł za darmo zastrzec swój numer PESEL, tak aby uniemożliwić wzięcie na niego pożyczki
Zapadł drugi już wyrok uznający, że UODO nie może nakazać usunięcia danych apostatów z ksiąg parafialnych. Zdaniem NSA leży to w wyłącznej gestii kościelnego inspektora ochrony danych
Przechowywanie danych osobowych kandydatów do pracy w trakcie trwającej rekrutacji i po jej zakończeniu wciąż budzi wiele wątpliwości pracodawców. W obawie przed sankcjami Urzędu Ochrony Danych Osobowych niejednokrotnie na wszelki wypadek zabezpieczają się zgodami, które później nierzadko utrudniają im życie. Jedną z wątpliwości rozstrzygnął ostatnio Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który
Miliony Polaków padły już ofiarą wycieku danych i raczej trudno spodziewać się nagłej poprawy bezpieczeństwa
Podpisany przez prezydenta Joego Bidena akt prawny ma lepiej chronić prywatność Europejczyków. Już teraz jednak słychać głosy, że gwarancje są niewystarczające
W decyzji zamieszczonej na stronie internetowej UOKiK można było odczytać informacje m.in. o przychodach oraz miejscu zamieszkania menedżera ukaranej spółki. W efekcie firma powiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa
Firmy udzielające pożyczek i kredytów będą musiały sprawdzać, czy dane klientów nie zostały zgłoszone do specjalnego rejestru. Ma to chronić przed skutkami kradzieży tożsamości
Już samo poczucie zagrożenia spowodowane bezprawnym udostępnieniem informacji o kliencie wymaga zadośćuczynienia - uznał sąd w precedensowym wyroku