Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2022-11-14

finanse

Kontrowersyjna pauza w walce z inflacją

Większość w Radzie Polityki Pieniężnej jest zdania, że obecny poziom stóp wystarczy, by wskaźnik wzrostu cen wrócił do wyznaczonego celu. Ale stanie się to dopiero za trzy lata

- Jesteśmy nadal w stanie zawieszenia i pauzy w cyklu zacieśniania. Nie zakończyliśmy go - mówił Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego po comiesięcznym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Mimo inflacji, która w październiku zbliżyła się do 18 proc. w ujęciu rocznym, drugi raz z rzędu RPP nie zmieniła stóp procentowych. Główna stopa wynosi 6,75 proc.

Glapiński podkreślał, że jeśli w kolejnych kwartałach inflacja będzie się obniżać, to pauza w cyklu podwyżek będzie się wydłużać: - Jeśli rzeczywistość będzie inna niż w projekcji, to nasze decyzje mogą być inne. Jesteśmy gotowi na każde potrzebne działanie.

Na listopadowym posiedzeniu RPP dysponowała najnowszą projekcją inflacji i PKB przygotowaną przez analityków banku centralnego. Opracowanie takie pokazuje, jak będą wyglądały procesy cenowe i koniunktura przy założeniu braku zmian stóp procentowych. Najnowszy dokument zakłada, że szczyt inflacji będzie w I kw. 2023 r., a później nastąpi jej szybki spadek. Cel banku centralnego, czyli wskaźnik wzrostu cen na poziomie 2,5 proc. z możliwością odchylenia w górę i w dół o 1 pkt proc., zostanie osiągnięty w 2025 r.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00