Artykuł
Pacjent poskarży się rzecznikowi, ale tylko na szpital
Możliwość dochodzenia świadczenia kompensacyjnego ma dotyczyć wyłącznie zdarzeń medycznych, które miały miejsce w szpitalach. Eksperci krytykują takie zawężenie i zwracają uwagę, że z ochrony mogą również zostać wyłączeni pacjenci poddający się zabiegom w trybie ambulatoryjnym
W Komisji Prawniczej trwają prace nad ostatecznym kształtem projektu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. Jej projekt pojawił się w lipcu ubiegłego roku, trochę ponad rok później ukazała się druga wersja. Po wypowiedziach przedstawicieli resortu zdrowia można wnioskować, że prace nad nim są na finiszu.
Z punktu widzenia pacjentów najważniejszą zmianą jest uruchomienie pozasądowego trybu dochodzenia roszczeń za zdarzenia niepożądane. Przypomnijmy - jak argumentował Bartłomiej Chmielowiec, rzecznik praw pacjenta, w rozmowie z DGP - nowa procedura, która będzie toczyć się właśnie w tym urzędzie, ma być szybsza (trzy miesiące na wydanie decyzji), tańsza (300 zł opłaty od wniosku, które podlegają zwrotowi w przypadku przyznania świadczenia kompensacyjnego) oraz mniej traumatyzująca (brak przesłuchań i dwóch stron postępowania). Problem w tym, że dochodzić świadczenia kompensacyjnego będzie można wyłącznie w związku ze zdarzeniami medycznymi będącymi następstwem leczenia w szpitalu.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right