dyplomacja
Sojusznicy (prawie) demonstrują jedność
Dziś rozmawiać będą prezydenci Polski i Francji oraz kanclerz Niemiec. To tylko jedno z serii spotkań międzynaro dowych w kwestii Ukrainy. Wczoraj Macron widział się z Putinem w Moskwie

Mimo kolejnych zapewnień o tym, że format Trójkąta Weimarskiego jest bardzo ważny dla Berlina, Paryża i Warszawy, od lat pozostaje on rytualnym, mało znaczącym spotkaniem na poziomie ministrów spraw zagranicznych. – Przez ostatnie 30 lat Trójkąt Weimarski przeszedł drogę od utopii do tego, iż oczywistym jest, że po wiekach wojen i wrogości trzy duże państwa – Francja, Niemcy i Polska – łączą siły, aby wspólnie kształtować przyszłość Europy – mówił we wrześniu ubiegłego roku Heiko Maas, ówczesny minister spraw zagranicznych Niemiec, na spotkaniu polityków z okazji 30-lecia tego formatu w Weimarze. Ale na tak wysokim szczeblu, prezydencko-kanclerskim – rozmowa w tym formacie odbywa się pierwszy raz od 2013 r. W Berlinie przywódcy Polski, Niemiec i Francji mają dyskutować o sytuacji na granicy ukraińsko-rosyjskiej. – Chciałem, aby format Trójkąta Weimarskiego był realizowany w czasie mojej prezydentury. Jest on ważny dla współpracy europejskiej. Cieszę się z propozycji jego kontynuowania i z satysfakcją wezmę w nim jutro udział – mówił wczoraj prezydent Andrzej Duda w Brukseli, który osobiście spotka się w nim… pierwszy raz, odkąd objął urząd w 2015 r.




