bruksela
Wielkie reformy trwają najdłużej
Poza (nie)obowiązkową relokacją Unia chce uszczelnić granice zewnętrzne i pomagać finansowo państwom, z których pochodzi najwięcej migrantów

Polityka migracyjna Unii Europejskiej jest cyklicznym tematem rozmów we wszystkich możliwych gremiach od kryzysu w 2015 r. Wówczas państwa po raz pierwszy były zmuszone przetestować obowiązujące dotychczas przepisy, których podstawy sięgają początków lat 90. Poprzednie regulacje, określane jako system dubliński, zostały zaakceptowane przez Wspólnotę Europejską w 1990 r. i były nowelizowane w latach 2003 i 2013. Zgodnie z nimi państwa mają obowiązek rozpatrzenia każdego wniosku o azyl złożonego przez cudzoziemca w jakimkolwiek z państw UE – zarówno na jego terytorium, jak i na granicy, a odpowiedzialność za przybyszy ponosi państwo pierwszego kontaktu. Kryzys migracyjny sprzed ośmiu lat uwidocznił jednak podstawowy problem, z którym Unia nie poradziła sobie do dziś, mianowicie ogromnego obciążenia kilku państw i niechęci innych do przymusowego przyjmowania migrantów.




