klimat
Bez przełomu w zielonym finansowaniu
Pieniędzy na transformację globalnego Południa powoli przybywa, ale to wciąż kropla w morzu potrzeb
– Mamy to. Zebraliśmy 100 mld dol. – ogłosiła podczas zeszłotygodniowego szczytu poświęconego finansowaniu globalnej transformacji klimatycznej szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kristalina Georgiewa. Chodzi o specjalny program tanich kredytów udzielanych przez fundusz z niewykorzystanych rezerw SDR, czyli specjalnych praw ciągnienia – jednostki, w której prowadzone są rozliczenia MFW. Ten mechanizm ma być ważnym elementem wsparcia dla krajów, które zmagają się jednocześnie z ryzykiem klimatycznym i finansowym. Według Emmanuela Macrona ten rok przyniesie także zebranie innych 100 mld dol. – pieniędzy na pomoc klimatyczną obiecanych krajom rozwijającym się niemal 14 lat temu na COP15 w Kopenhadze, który to cel miał pierwotnie zostać wypełniony przez darczyńców do 2020 r. Ostatecznie zdołano zgromadzić w przewidzianym terminie tylko ok. 83 mld dol., a opóźnienie w realizacji zobowiązania stanowi do dziś jedną z istotnych barier w światowych negocjacjach klimatycznych.




