Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-03-20

opinia

Francuska walka do końca w przegranej sprawie

Protest przeciwników reformy emerytalnejProtest przeciwników reformy emerytalnej

Francja od kilku tygodni protestuje przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego z 62 do 64 lat. Od Paryża po Marsylię, od Bordeux po Lille miliony ludzi sprzeciwiają się reformie, która jest jednym z filarów drugiej kadencji Emmanuela Macrona na fotelu prezydenta kraju. Przeforsowana za pomocą nadzwyczajnego trybu uchwalenia ustawy bez poddania jej pod głosowanie w Zgromadzeniu Narodowym, reforma może pogrążyć rząd Élisabeth Borne, wobec której złożono dwa wnioski o wotum nieufności i niewykluczone, że po masowych demonstracjach pojawią się kolejne. Choć wszystko wskazuje na to, że na skutek obecnego układu sił i zbyt słabych lewicy oraz skrajnej prawicy, Borne pozostanie na stanowisku, to przeprowadzenie zapowiadanej od lat podwyżki wieku emerytalnego mocno osłabi obóz Macrona. Jednocześnie może ugruntować silną pozycję francuskiego przywódcy w Unii Europejskiej, która dąży do zharmonizowania i koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego. Francja dziś to kraj o najniższym wieku emerytalnym w całej Unii. Krócej pracują wyłącznie kobiety w Austrii, Polsce, Bułgarii i Rumunii oraz osoby objęte szczególnymi wyjątkami z uwagi na specyfikę krajowych przepisów. Jednocześnie większość państw UE regularnie podnosi wiek przechodzenia na emeryturę – najczęściej wydłużając go o daną wartość co kilka miesięcy. Duńczycy szacują, że w 2060 r

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00