wywiad
Rodzinny też nas wyleczy
Polscy pacjenci są przekonani, że powinni się leczyć „u specjalisty”. Nie wiedzą albo nie pamiętają, że w podstawowej opiece zdrowotnej też pracują specjaliści – przekonuje prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowy ds. medycyny rodzinnej
Z możliwości rozszerzonej oferty o usługi specjalistów opieki medycznej dla swoich pacjentów skorzystała niemal co szósta placówka podstawowej opieki zdrowotnej. Do zeszłego tygodnia, jak wynika z danych NFZ przekazanych DGP, 1109 placówek z 6100 uprawnionych weszło w taki system opieki. To oznacza, że liczba zainteresowanych wzrosła niemal trzykrotnie od stycznia tego roku. Na początku roku 441 świadczeniodawców oferowało tego rodzaju usługi.
Zmiana polega nie tylko na wprowadzeniu nowych możliwości diagnostycznych i bezpośredniej współpracy lekarzy rodzinnych ze specjalistami, lecz także na zmianie sposobu myślenia o opiece nad pacjentem. Podstawowy system działa tak, że lekarz rodzinny otrzymuje pieniądze za każdego zapisanego pacjenta, niezależnie czy ten przychodzi po poradę, czy nie. W nowym modelu otrzymuje pieniądze za wykonane badania, a także za nowy rodzaj opieki poszerzonej o opiekę specjalistyczną.



