wywiad
System KRUS wymaga przebudowy
Dariusz Rohde: W KRUS są potrzebne zmiany strategiczne, które wymagają konsensusu ponad podziałami politycznymi. Warto byłoby zaangażować 256 naszych placówek na terenach wiejskich do działań społeczno-socjalnych
Kilkanaście lat temu wiele mówiło się o konieczności drastycznej reformy lub wręcz likwidacji KRUS jako systemu niesprawiedliwego społecznie i faworyzującego rolników. Dziś KRUS jest już społecznie akceptowalny?

Dariusz Rohde, prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego
Dariusz Rohde, prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego
System był uważany za kontrowersyjny, bo kiedy powstawał w 1990 r., to był pewnym kompromisem między środowiskiem rolniczym a liberalnym skrzydłem gospodarki. Polska wieś była wtedy biedna, mocno dotknięta skutkami transformacji i likwidacją Państwowych Gospodarstw Rolnych. KRUS pełnił więc funkcję pewnego bufora, stanowił zabezpieczenie socjalne dla dużej grupy społecznej. Od wejścia do UE w 2004 r. polska wieś przeszła metamorfozę, poziom życia znacząco się podniósł i był czas, gdy KRUS raził opinię publiczną. Podobne systemy funkcjonują jednak do dziś we Francji, Niemczech, Austrii czy w Finlandii i tam nie budzą politycznych emocji. Ja bym więc bronił tego systemu. Wymaga korekt, ale spełnia swoją rolę.




