handel
Sąd nad polityką celną Trumpa
Biały Dom nie zamierza rezygnować z obecnej polityki celnej. Nawet jeśli ostatecznie przegra toczącą się batalię sądową
Pierwszy akt dramatu rozegrał się w piątek przed federalnym sądem apelacyjnym. Stosunkiem głosów 7 do 4 sędziowie uznali, że Donald Trump nadużył swojej władzy, wprowadzając w kwietniu tzw. cła wyrównawcze. Po sierpniowej fali podwyżek stawki od 10 proc. do 50 proc. obejmują, co do zasady, wszystkich partnerów handlowych USA. Według składu orzekającego prezydent nie miał prawa wprowadzić ceł, posługując się w tym celu ustawą o nadzwyczajnych uprawnieniach gospodarczych z 1977 r. (IEEPA). Sędziowie zwrócili uwagę, że w dokumencie nie pada takie słowo jak „cło” ani jego synonimy, jak na przykład „podatek”. Na mocy konstytucji uprawnienia do ich nakładania są przyznane wyłącznie władzy ustawodawczej.



