Cyberpolityka
Koniec monopolu supermocarstw technologicznych
Co, jeśli się okaże, że eksperci i kadra zarządzająca firm o wartości akcyjnej rzędu bilionów się mylili? Co, jeśli specjaliści od geopolityki i polityki AI byli absolutnie w błędzie? Co, jeśli podział Bidena dla geopolityki AI był oparty na prostackich założeniach, że w AI liczą się wyłącznie dostęp do danych i moc obliczeniowa?
W ciągu zaledwie kilku dni chińska firma DeepSeek doprowadziła światowe giełdy do ogromnych spadków. Jednocześnie obnażając mity branży sztucznej inteligencji i błędne założenia geopolityki technologicznej.
DeepSeek, firma specjalizująca się w działalności hedgingowej, wcześniej niezauważana w wyścigu AI, opracowała jako poboczny projekt model o osiągach porównywalnych z produktami OpenAI. Do tego wielokrotnie tańszy. Powstał bez wielomiliardowych inwestycji, a na jego wytrenowanie poszło kilkadziesiąt razy mniej, niż wydały amerykańskie firmy. Stworzenie modelu V3 miało kosztować 5–6 mln dol. Jego trenowanie miało zająć dwa miesiące na klastrze złożonym z 2048 procesorów NVIDIA H800, starszych i mniej wydajnych, których nie dotyczą amerykańskie zakazy eksportu. Na bazie modelu V3 stworzono R1, wyposażony w zdolność do ciągu rozumowania, czyli rozbijania złożonych problemów na logiczne etapy prowadzące do ostatecznej odpowiedzi. To właśnie ten przełom zszokował świat, choć kluczowe innowacje pojawiły się już w grudniowym modelu V3.



