waszyngton
Priorytetem dla Trumpa wciąż są ukraińskie złoża
Biały Dom chce w tym tygodniu doprowadzić do końca wojny i wymusić na Ukrainie zawarcie umowy przekazującej kontrolę nad złożami. Kijów mimo szalonej presji opiera się niekorzystnym zapisom

– Staram się odzyskać pieniądze (od Ukrainy – red.). Europa dała 100 mld dol., Stany Zjednoczone – 350 mld dol. (Kijów uważa te dane za trzykrotnie zawyżone – red.), ponieważ mieliśmy głupiego, niekompetentnego prezydenta – dowodził Donald Trump podczas CPAC, zjazdu konserwatystów w National Harbor w stanie Maryland (więcej piszemy o tym na str. A12). – Chcę, by dali coś w zamian. Prosimy o metale ziem rzadkich i ropę, o wszystko, co moglibyśmy dostać. Sądzę, że jesteśmy całkiem blisko porozumienia. Lepiej by było, gdybyśmy byli blisko – dodawał, przekonując, że chce zakończyć wojnę. Jego rzeczniczka Karoline Leavitt zapowiadała, że pokój może zostać uzgodniony z Rosjanami już w tym tygodniu. Niekoniecznie z udziałem przedstawicieli Ukrainy, którzy mają zdaniem Trumpa utrudniać osiągnięcie porozumienia (tak powiedział w rozmowie z Fox News).




