Dla drobnych naruszeń prawa pouczenie zamiast kary
Od 1 czerwca 2017 r. ustawodawca upodobnił zasady wymierzania kar pieniężnych do tych obowiązujących w prawie karnym. Jest to korzystne dla strony postępowania administracyjnego. Ma ona zagwarantowane miarkowanie wysokości kary z uwagi na niski stopień winy oraz wagę naruszenia. Wykluczony jest automatyzm. Kary muszą być proporcjonalne do rodzaju i stopnia złamania przepisów. Nowelizacja wymaga dużej staranności w pracy ze strony pracowników urzędów.
Ustawodawca nałożył na urzędy nowe obowiązki związane ze stosowaniem administracyjnych kar pieniężnych (dalej: AKP). Przesłanką wymierzenia kary jest zawinienie strony. Zewnętrznymi wskazówkami tego stanu są np.:
- wielokrotność i przewlekłość naruszenia prawa (w odróżnieniu od jednorazowego i krótkotrwałego naruszenia),
- brak działań strony usuwających skutki złamania prawa,
- działanie motywowane korzyścią finansową.
Przed nowelizacją kary pieniężne były niekiedy bardziej restrykcyjne niż podobne sankcje prawa karnego. Dotyczyło to np. sytuacji, w której przepisy nie przewidywały przedawnienia. Restrykcyjny był automatyzm karania. Przejawiał się np. w tym, że za naruszenie przepisów stosowano taką samą wysokość kary w stosunku do każdej osoby. Podobną karę płacił emeryt przez przypadek naruszający przepisy, jak i majętny przedsiębiorca łamiący prawo z premedytacją w celu osiągnięcia znacznego zysku. Dziś wymierzenie tym osobom takiej samej kary to błąd urzędu. Nie chodzi tu jednak o surowsze karanie przedsiębiorców. Przykładowo, w uzasadnieniu do projektu nowelizacji czytamy: „Chociaż z proponowanych rozwiązań skorzystać będą mogli wszyscy obywatele, podkreślenia wymaga, że to właśnie przedsiębiorcy są szczególnie narażeni na automatyzm i nadmierny rygoryzm nakładania administracyjnych kar pieniężnych. W szczególności dla przedsiębiorców z sektora MŚP kary te wywierają istotny wpływ na warunki prowadzenia działalności gospodarczej”. Jeżeli jednak motywem naruszenia prawa przez przedsiębiorcę będzie zysk jego firmy, to poniesie on surowszą karę w porównaniu do osoby nieprowadzącej firmy.
