Jak reagować na instytucję ponaglenia – część 1
W wyniku nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego z 7 kwietnia 2017 r. dotychczasowy środek w postaci zażalenia został zastąpiony ponagleniem – terminologią zaczerpniętą z Ordynacji podatkowej. Zabieg ten nie był czysto językowy: odzwierciedlał zmianę koncepcji środka prawnego. Ponaglenie przestało być zwykłym środkiem zaskarżenia i nabrało charakteru swoistego podania procesowego, inicjującego postępowanie incydentalne w sprawie stwierdzenia bezczynności lub przewlekłości.
Prawo do wniesienia ponaglenia przysługuje stronie – a więc zarówno podmiotowi głównemu postępowania, jak i uczestnikom na prawach strony. W zakresie przewlekłości stronami są wyłącznie skarżący i organ – a nie inne osoby uczestniczące w postępowaniu.
Z ORZECZNICTWA
Stronami postępowania w zakresie przewlekłości postępowania są tylko skarżący i organ. Nie ma powodu dla przyjęcia, aby przymiot strony służył pozostałym stronom postępowania właściwego.
Wyrok NSA z 7 lipca 2016 r., sygn. akt I OSK 3389/15
Prawo to nie przysługuje zatem innym uczestnikom postępowania – takim jak np. osoby wezwane do złożenia wyjaśnień.
Ponaglenie ma charakter indywidualnego środka ochrony procesowej, którego legitymacja nie przysługuje osobom trzecim, nawet jeżeli ich interes jest faktycznie dotknięty opóźnieniem organu. Wszczyna ono postępowanie wpadkowe – incydentalne względem postępowania głównego, służące ocenie, czy organ dopuścił się bezczynności lub przewlekłości. Stąd ponaglenie ma charakter dynamiczny i prewencyjny – ma „poruszyć” postępowanie z letargu. Ponaglenie uregulowane zostało w art. 37 Kodeksu postępowania administracyjnego (dalej: k.p.a.).
