Decyzja administracyjna nie musi być własnoręcznie podpisana przez wójta
Organizacja pracy w urzędzie bywa często sporym wyzwaniem. Zwłaszcza w sytuacji kiedy wystąpi konieczność wydawania w krótkim czasie znaczącej liczby decyzji administracyjnych. Dlatego ustawodawca przewidział możliwość wydawania decyzji „z upoważnienia” organu. W stuacjach przewidzianych ustawą możliwe jest także podpisywanie pism urzędowych (np. wezwań) za pomocą faksymile.
W orzecznictwie wskazuje się jednoznacznie w tym kontekście, że podpis pod decyzją musi być własnoręczny. Jednocześnie nie ma wymogu, aby podpis ten był czytelny. Wskazuje na to chociażby wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z 11 kwietnia 2018 r. (sygn. akt I SA/Go 48/18) zajmujący się problematyką braków formalnych decyzji administracyjnej. Sąd ten uznał, że art. 107 § 1 pkt 8 ustawy z 14 czerwca 1960 r. - Kodeks postępowania administracyjnego (dalej: k.p.a.) stanowi, iż decyzja musi zawierać podpis z podaniem imienia, nazwiska oraz stanowiska - jednocześnie ani ten, ani żaden inny przepis k.p.a. nie formułuje wymogu, by podpis pod decyzją był czytelny - wskazał gorzowski sąd.
