opinia
Planowana redukcja temperatury w pracy: realna poprawa czy sztuka dla sztuki
Temat temperatury w miejscu pracy jest bardzo medialny. Dlatego powraca cyklicznie w okresach zimowym i letnim. Pomiędzy grudniem a marcem pracownicy marzną, pomiędzy czerwcem a wrześniem dyskomfort jest powodowany przez upał. Tym razem dyskusję podgrzały płynące z resortu rodziny zapowiedzi zmian.
Projekt nowych przepisów zaproponowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wprowadza górne granice temperatur, w których pracownicy mogą pracować, i ustala progi na 22, 25 i 28 st. C. Jednocześnie zakazuje każdej pracy w temperaturze powyżej 35 st. C. w pomieszczeniach, a w przypadku prac o wysokim i bardzo wysokim tempie metabolizmu na zewnątrz w temperaturze powyżej 32 st. C. Projektodawca proponuje również liczne rozwiązania mające zredukować wpływ wysokich temperatur na pracownika.
