Definicja podatnika VAT będzie szersza?
Niedawno TSUE uznał, że może nim być małżeństwo, a także odniósł się do kwestii rozgraniczenia działań prywatnych od wykonywanych w ramach działalności gospodarczej. Pewne jest, że wyrok ten nie tylko wpłynie na wykładnię przyjmowaną przez krajowe sądy i organy podatkowe, lecz także wymusi także zmianę polskich przepisów
Chodzi o wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 3 kwietnia 2025 r., sygn. C-213/24, który jest swoistym podwójnym uderzeniem wymierzonym nie tylko w podatników, lecz także w pewien specyficzny sposób w... administrację skarbową. Rozstrzygnięcie to dotyczy definicji podatnika VAT w podwójnym ujęciu (tj. tego, jakie podmioty mogą nim być, oraz zakresu pojęcia działalności gospodarczej) i przynajmniej w jednym z nich można stwierdzić, iż tego należało się spodziewać. Z kolei w odniesieniu do obu można oczekiwać dalszego ciągu, przy czym w jednym zakresie oznacza to kawał roboty do wykonania przez administrację skarbową, a w drugim kluczowe znaczenie może mieć sposób interpretacji orzeczenia nie tylko przez podatników, organy podatkowe, lecz przede wszystkim przez sądy administracyjne.
Małżonkowie jako jeden podmiot
W pierwszej kolejności trzeba wyjaśnić, że w rzeczonym wyroku TSUE wskazał, iż małżonkowie mogą być jednym, dwuosobowym, podatnikiem VAT. Wobec dotychczasowej praktyki pozwalającej np. na to, by w przypadku najmu czy dzierżawy nieruchomości wchodzącej w skład majątku wspólnego małżonków tylko jeden z nich był podatnikiem VAT dla wykonywanych usług, taka wykładnia może być zaskakująca, by nie powiedzieć szokująca. Jednak z drugiej strony, skoro zawarte w normatywnej definicji podatnika VAT wskazanie na jednostkę organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej od lat uznawane jest za wystarczające do nadania statusu podatnika spółce cywilnej (czyli prawnemu stosunkowi zobowiązaniowemu, który generalnie nie ma podmiotowości prawnej i nie tylko nie jest podatnikiem podatku dochodowego, lecz nie ma żadnej zdolności prawnej i sądowej), to uznanie małżonków za podatników w ich dwuosobowej strukturze zdawało się być kwestią czasu.
