ochrona środowiska
Więcej czasu dla gmin na sprzeciw wobec wycinki drzew
Ile czasu potrzebuje gmina, by sprzeciwić się cięciu drzewa? Propozycja resortu, by dać jej na to 35 dni, wzbudziła kontrowersje. Teraz mowa o 50, a nawet 60 dniach oczekiwania na reakcję urzędników
Zmiany w ustawie z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1478 ze zm.) to element deregulacyjnej ofensywy rządu. Dziś organ, do którego wniesiono zgłoszenie zamiaru usunięcia drzewa (najczęściej wójt, burmistrz albo prezydent miasta), ma 21 dni na oględziny, a następnie 14 dni na ewentualne wniesienie sprzeciwu. Drzewo można usunąć dopiero, jeśli organ go nie wniesie. Jeśli jednak nie przeprowadzono oględzin w terminie, to termin na wniesienie sprzeciwu nie rozpoczyna biegu. „To zaś może spowodować, że postępowania dotyczące usunięcia drzewa z nieruchomości stanowiącej własność osoby fizycznej, które są usuwane na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej, mogą się nadmiernie przedłużać” – wskazuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
