ustrój
Zmiany w sądach pod coraz większym znakiem zapytania
Nowy prezydent zapewne nie poprze wielu pomysłów rządzących na uporządkowanie sytuacji w sądownictwie. Istnieją jednak pewne możliwości do prowadzenia konstruktywnego dialogu między rządem a głową państwa
Przygotowane przez rząd projekty mają na celu zwiększyć niezależność wymiaru sprawiedliwości. Najważniejszy z nich – ustawy o przywróceniu ładu konstytucyjnego w sądownictwie – ma doprowadzić do weryfikacji powołań sędziów po 2017 r., co odchodzący prezydent odbiera jako podważenie jego konstytucyjnej prerogatywy. Można się więc spodziewać, że i Karol Nawrocki nie będzie patrzył przychylnym okiem na tego typu rządowe inicjatywy. Jak jednak podkreślają nasi rozmówcy, rząd nie powinien rezygnować z prób odwracania reform przeprowadzonych przez poprzednią większość parlamentarną.
– Życzyłbym sobie, żeby rząd podjął dialog z nowym prezydentem, bo z poprzednim nie przeprowadzano tego dialogu. Odkładano reformę na później, co według mnie było poważnym błędem. W rezultacie doprowadzono wyłącznie do pogłębienia kryzysu w wymiarze sprawiedliwości – mówi dr Kamil Stępniak, konstytucjonalista i prezes Centrum Prawa Konstytucyjnego i Monitorowania Praworządności.
