finanse
TSUE zdecyduje o WIBOR
Kredytobiorcy liczą, że luksemburski trybunał pozwoli im na kwestionowanie wskaźnika służącego do wyliczania poziomu oprocentowania zadłużenia. Banki studzą entuzjazm i przewidują wyrok korzystny dla siebie
W środę w Trybunale Sprawiedliwości UE odbyła się rozprawa w sprawie C–471/24 dotyczącej sporu między bankiem PKO BP a jego kredytobiorcą, który kwestionuje zgodność z prawem wskaźnika WIBOR. Opinia rzecznika generalnego ma zostać wydana 11 września br., co oznacza, że na rozstrzygnięcie sprawy poczekamy najprawdopodobniej do początku 2026 r. Wówczas to TSUE odpowie na cztery pytania prejudycjalne zadane mu przez Sąd Okręgowy w Częstochowie.
Kluczowa będzie odpowiedź na pierwsze z nich. Częstochowski sędzia dąży w nim do ustalenia, czy unijna dyrektywa 93/13/EWG daje podstawy do badania postanowień umownych dotyczących zmiennego oprocentowania na podstawie wskaźnika referencyjny WIBOR. Jeśli TSUE rozstrzygnąłby tę wątpliwość na korzyść kredytobiorców, wówczas otworzyłby im drogę do kwestionowania umów kredytów, w których jako podstawę wyliczania rat kapitałowo-odsetkowych przyjęto właśnie ten wskaźnik.
