wywiad
Ustawa frankowa spowolni sądy
Magdalena El-Hagin: Rozwiązania przyjęte w projekcie czynią z sądów fabrykę do wydawania wyroków, w której sędziowie jak te świstaki ze znanej reklamy siedzą i zawijają sreberka
Czy projekt tzw. ustawy frankowej, nad którą nadal toczą się prace w rządzie i która wprowadza ułatwienia procesowe w sporach między bankami a kredytobiorcami, przyspieszy pracę sądów?
Magdalena El-Hagin, sędzia Sądu Okręgowego w Gdańsku, członkini zarządu Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”
Magdalena El-Hagin, sędzia Sądu Okręgowego w Gdańsku, członkini zarządu Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”
Projekt tej ustawy jest efektem pewnego kompromisu. Każda ze stron musiała nieco ustąpić, co w naturalny sposób powoduje, że żadna z nich nie jest w pełni zadowolona. Zdaję sobie sprawę z tego, że taka jest natura prac nad nowym prawem. Mam jednak nieodparte wrażenie, że rozwiązania przyjęte w projekcie czynią z sądów fabrykę do wydawania wyroków, w której sędziowie jak te świstaki ze znanej reklamy siedzą i zawijają sreberka. Dla sędziów efekt prac Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego to próba wyważenia różnych sprzecznych interesów: banków, organizacji zrzeszających frankowiczów, kancelarii frankowych. W tej układance sędziowie mają „tylko” produkować wyroki – coraz więcej, coraz szybciej i niejako w ukryciu.
