wywiad
Ochrona dóbr osobistych przysługuje tylko za życia
Dariusz Pluta: W przypadku osób publicznych sądy dopuszczają szerszą krytykę, także po śmierci. Najsilniejsza ochrona obejmuje osoby prywatne, gdzie ataki na pamięć o zmarłym uderzają bezpośrednio w rodzinę
„Nieudacznik zginął na show, nie w walce. Jest przestępcą, który naraził ludzi i rozbił mega drogi samolot' – napisał na platformie X Marek Migalski, prof. Uniwersytetu Śląskiego, po katastrofie F-16, w której zginął major Maciej „Slab” Krakowian. Czy ta wypowiedź narusza dobra osobiste zmarłego pilota?
Dariusz Pluta, adwokat w kancelarii Małecki, Pluta, Dorywalski, Wiegner, specjalizujący się w ochronie dóbr osobistych
Dariusz Pluta, adwokat w kancelarii Małecki, Pluta, Dorywalski, Wiegner, specjalizujący się w ochronie dóbr osobistych
Z chwilą śmierci człowieka jego dobra osobiste wygasają. Ochrona naszych dóbr osobistych przysługuje nam za życia. Natomiast po śmierci dalsza ochrona ma formę ochrony dóbr osobistych naszych bliskich. To bardzo specyficzne dobro, które polega na prawie żyjących do kultywowania dobrej pamięci o zmarłych.
