Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2022-09-27

Oszczędzanie na ulicznych lampach może rozzuchwalić przestępców

Wysokie ceny prądu zmuszają samorządy do szukania oszczędności - również do ograniczania oświetlenia ulic. To może pogorszyć bezpieczeństwo mieszkańców, nie tylko na drogach

Według szacunków Związku Miast Polskich podwyżki cen prądu mogą kosztować samorządy nawet 5 mld zł. Dlatego od kilku miesięcy włodarze szukają sposobów na ograniczenie zużycia energii. Jednym z nich jest oszczędzanie na oświetleniu. Poszczególne miasta wyłączają np. podświetlenie budynków, zapowiadają rezygnację ze świątecznych iluminacji, ale też rezygnują z nocnego oświetlenia ulic: skracają czas pracy latarni albo ograniczają natężenie światła. W Lublinie już podjęto decyzję o skróceniu czasu świecenia latarni ulicznych. Podobnie w Dąbrowie na Opolszczyźnie. Włodarzy Śremu ceny energii zmusiły do wyłączania po godz. 23 oświetlenia parków, deptaków, alei, skwerów, ścieżek pieszo-rowerowych, obiektów sportowych i niektórych ulic. Władze Ostrowa Wielkopolskiego liczą, że dzięki wyłączeniu latarni pomiędzy północą a piątą rano zredukują o blisko 40 proc. koszty oświetlenia. Na podobny krok zdecydowały się m.in. Suwałki, Sandomierz czy Myślenice.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00