Rynek pracy w mojej ocenie

 

Jakie zmiany obserwuje Pani na naszym rynku pracy?

 

Rynek pracy w Polsce od 2-3 lat jest w fazie stagnacji, co odzwierciedla pogarszającą się sytuację ekonomiczną i oczekiwanie na kryzys. Mimo niepokojącego wzrostu bezrobocia, zwłaszcza wśród młodzieży, widzimy też pozytywne ożywienie związane z przygotowaniem do mistrzostw piłkarskich Euro, które są szansą dla wielu firm nie tylko z branży budowlanej czy usługowej, lecz także dla sektora FMCG.

 

Mistrzostwa zaczynają być bardzo gorącym tematem, nawet dla działów HR. Niektórzy obawiają się spadku efektywności i zwolnień lekarskich w okresie samych mistrzostw, ale zdecydowanie częściej pojawiają się głosy o pozytywnych aspektach tego wydarzenia. Jakich korzyści dla firm z branży FMCG upatruje Pani w Euro?

 

Branża FMCG może odnieść duże korzyści w związku z tym, że mówimy o tysiącach fanów, którzy będą musieli jeść, pić, korzystać z transportu, gdzieś spać. Mieszkam akurat na Saskiej Kępie w okolicach Stadionu Narodowego i już widzę, ile nowych lokali gastronomicznych właśnie teraz powstaje. To są efekty bardziej infrastrukturalne. Ale są też efekty związane z produktem. Już teraz obserwujemy, jak firmy spożywcze, przygotowując specjalną propozycję produktową na Euro, wykorzystują okazję do zdobycia przewagi konkurencyjnej. My też szykujemy coś na Euro - coś smacznego, co będzie pasowało dla rodzinnego kibica, ale szczegółów nie mogę jeszcze zdradzić. Myślę, że w czerwcu będzie taki moment, że rzeczywiście zaczniemy mówić, myśleć i jeść na biało-czerwono, a produkty szykowane na tę okazję przez branżę FMCG zaczną się intensywnie sprzedawać.