Eksperymentowanie Orange Polska z pracą hybrydową w nowej normalności
Epidemia i związane z nią ograniczenia zaskoczyły wszystkich. Mimo że w różnych częściach świata od dawna pojawiały się ogniska poważnych chorób zakaźnych, to jednak firmy nie brały pod uwagę globalnej pandemii jako ryzyka dla ciągłości biznesowej.

Pierwszą reakcją w Orange Polska na pandemię i ogromnym wyzwaniem było zapewnienie bezpieczeństwa ludziom. Przenieśliśmy pracowników biurowych oraz Call Center na pracę zdalną, a osoby z salonów przeszkoliliśmy w telesprzedaży.
Wyzwaniem było także dostarczenie środków ochronnych dla kilku tysięcy techników. Ich praca w terenie zapewnia dotrzymanie jakości usług, w tym internetu dla naszych klientów. Błyskawiczna cyfryzacja gospodarki oraz sfery publicznej i prywatnej była możliwa dzięki utrzymaniu sprawnie działającej sieci przez firmy telekomunikacyjne.
Gdy rozpoczęło się rozmrażanie gospodarki, stanęliśmy przed pytaniem – co dalej? Czy wracamy do biur na poprzednich zasadach, czy też idziemy za radą Winstona Churchilla: „Nigdy nie marnujcie dobrego kryzysu” i wykorzystujemy zdobyte w czasie pandemii doświadczenie?
W Orange już w ubiegłym roku wprowadziliśmy możliwość pracy zdalnej i zgromadziliśmy obserwacje, jak to rozwiązanie działa w praktyce. Zastanawiając się nad nowym modelem pracy, konieczne było wzięcie pod uwagę różnych potrzeb. Orange Polska to około 14 tys. osób pracujących
