Pokolenie Z
Dziś chyba żadna inna grupa pracowników nie wzbudza tak wielu emocji jak pokolenie Z. Osoby urodzone między 1995 a 2010 r. będą wchodzić na rynek pracy albo już na nim funkcjonują. Kim są Zetki, czym jest dla nich praca, jaką wartość mogą dać organizacjom, czego oczekują od procesów rekrutacyjnych i wreszcie – jaką naukę mogą przekazać rekruterom?

Zacznijmy od krótkiej charakterystyki. Zetki nie znają świata bez internetu, cyfryzacji i nowych technologii. Najstarsze osoby z tego pokolenia mają dziś 27 lat. Część z nich kontynuuje naukę w szkołach średnich albo na studiach, a wielu stawia pierwsze kroki na rynku pracy. Nie możemy też zapominać o osobach, które wraz z wejściem we wczesną dorosłość, będąc na studiach, rozpoczęły karierę zawodową. Wobec tego niektórzy z nich mogą być już siedem, a nawet osiem lat na rynku pracy.
Zetki to cyfrowi tubylcy. Świetnie posługują się najnowszymi technologiami i są bardzo dobrze przygotowani do działania w warunkach nowoczesnej gospodarki globalnej. Jeśli chodzi o pracę – są mobilni i elastyczni względem wyboru pracodawcy. Działają szybko, bo są przyzwyczajeni do szerokiego i natychmiastowego dostępu do informacji. Dlatego też tak ważny jest dla nich szybki feedback, nie tylko w procesie rekrutacyjnym, lecz także w codziennej pracy. Zetki lubią wyzwania, są energiczne i pewne siebie. Cenią sobie swobodę działania. Młode pokolenie ma własną inicjatywę i pomysły i nie boi się dzielić swoimi spostrzeżeniami. Co się z tym w pewnym stopniu wiąże – Zetki nie są przyzwyczajone do kontrolującego środowiska pracy. Potrzebują raczej mentora, który będzie udzielał feedbacku na temat ich pracy, niż osoby, która pokieruje nimi krok po kroku. Dlatego też poczucie autonomii i sprawczości stawiają na pierwszym miejscu.
