Oswajanie lęku
Suma strachów
Bez względu na to, w którym miejscu struktury organizacji się znajdujemy, jesteśmy właścicielem firmy, menedżerem czy pracownikiem, nie ominie nas strach, obawa czy lęk. Zarówno środowisko wewnętrzne, jak i czynniki otoczenia biznesowego niosą ze sobą wiele powodów do trosk. Na szczęście ich właściwe rozpoznanie wyzwala w nas zazwyczaj umiejętność zaplanowania działań naprawczych czy profilaktycznych.


Aldona Kucner
Trener i doradca w obszarach marketingu, innowacji i przedsiębiorczości z trzydziestoletnim doświadczeniem w biznesie. Od 2007 roku prowadzi firmę Aldo Communication. Posiada Międzynarodowy Certyfikat Trenera Zarządzania Thames Valley University. Prowadzi blog kursnainnowacje.pl. Autorka książek „Przeklęte drobiazgi” i „Jak zostać kreatywnym przedsiębiorcą”.
Depresja, wypalenie zawodowe oraz psychosomatyczne objawy stresu dotykają każdej grupy zawodowej. Szybko rozwijająca się cywilizacja, nowe technologie i zjawiska społeczne, globalna konkurencja i zmiany geopolityczne należą do tych czynników, które silnie wpływają na brak poczucia stabilności zawodowej. Zarówno menedżerowie, jak i szeregowi pracownicy coraz częściej muszą stawiać czoło lękowi.
Luki kompetencyjne
Wraz z podkręceniem tempa rozwoju technologii przyspieszają też zmiany po stronie kompetencji. Większość europejskich organizacji ma kłopoty ze znalezieniem pracowników o odpowiednich umiejętnościach - takich, które będą dopasowane do aktualnych potrzeb firmy. Sęk w tym, że systemy edukacji nie nadążają za zmianami na rynku kompetencji. Programy szkół i uczelni są przestarzałe i mało elastyczne. W ślad za tym zjawiskiem idzie drop out - masowa rezygnacja z podjętego kierunku studiów przed uzyskaniem dyplomu, niezależnie od przyczyn i okoliczności. W Polsce w latach 2012-2020 aż 40 proc. studentów odeszło ze studiów i w ciągu roku nie wznowiło nauki. Młodzi ludzie są przekonani, że więcej nauczą się w pracy niż w szkole. Ciężar kształcenia kompetencji przerzucany jest więc na firmy. To niewątpliwe obciążenie i koszt, ale też ryzyko, że osoby pracujące w danym miejscu będą miały coraz mniej horyzontalną, ogólną wiedzę, co sprawi, że będą mniej kreatywne, elastyczne i gotowe na dopasowywanie się do zmian na rynku. Jednocześnie konkurencja o kompetentnych pracowników staje się coraz bardziej intensywna. Przyspieszył ją niedawny lockdown i przejście na pracę w trybie zdalnym. Dzięki temu o naszego wykwalifikowanego pracownika mogą teraz ubiegać się pracodawcy nie tylko z innych miast Polski, ale nawet z innych krajów.
