Uznanie spółki akcyjnej za organizację pożytku publicznego
Spółka akcyjna, prowadząca działalność społecznie użyteczną w sferze zadań publicznych określonych w ustawie z 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (Dz.U. Nr 96, poz. 873) i niedziałająca w celu osiągnięcia zysku, może nabyć status organizacji pożytku publicznego.
Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z 13 stycznia 2006 r., sygn. akt III CZP 122/051
Pogląd Sądu Najwyższego, zgodnie z którym spółka akcyjna, prowadząca działalność społecznie użyteczną w sferze zadań publicznych określonych w ustawie z 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (powoływanej dalej jako ustawa o d.p.p.) i niedziałająca w celu osiągnięcia zysku, może nabyć status organizacji pożytku publicznego, znajduje dostateczne oparcie w obowiązujących przepisach prawa, jednakże nie sposób w żadnym razie akceptować stanu prawnego, uprawniającego do takiego poglądu. Z kolei pogląd sądu rejonowego, zgodnie z którym spółka akcyjna jest, co do zasady, organizacją nastawioną na zysk, nie znajduje co prawda oparcia w obecnym stanie prawnym, ale trudno odmówić mu słuszności w świetle wymogów spójnego systemu prawa i obowiązujących w nim zasad techniki prawodawczej.
W niniejszym opracowaniu przedstawione zostaną argumenty przemawiające za taką oceną obu przytoczonych poglądów judykatury. Najpierw jednak warto odnieść się do kilku istotnych kwestii, poruszonych w uzasadnieniu analizowanego orzeczenia.
Uwagi do wybranych kwestii, poruszonych w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego
Sąd Najwyższy twierdzi, iż przepisy ustawy o d.p.p. nie uzależniają uznania danego podmiotu za organizację pozarządową od tego, czy jest on przedsiębiorcą, a wykładnia art. 3 ust. 2 powołanej ustawy prowadzi do wniosku, że spółki kapitałowe, które nie działają w celu osiągnięcia zysku, są organizacjami pozarządowymi ze względu na charakter swojej działalności. Ponadto w ocenie Sądu Najwyższego możliwe jest, co do zasady, istnienie spółek akcyjnych, które nie działają w celu osiągnięcia zysku i nie prowadzą działalności gospodarczej, której celem byłoby przysporzenie zysku akcjonariuszom. Oba przytoczone poglądy należy uznać za uprawnione na gruncie obowiązującego stanu prawnego, ale na szczególne podkreślenie zasługuje precyzja sformułowań, zawartych w drugim z nich. Sąd Najwyższy zasadnie dostrzega bowiem różnicę między samym prowadzeniem działalności gospodarczej a celami, dla których działalność taka jest prowadzona. Nie ulega przecież najmniejszej wątpliwości, że działalność gospodarczą w rozumieniu art. 2 ustawy z 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej mogą prowadzić w równej mierze podmioty tworzone w celach zarobkowych (np. spółdzielnie), jak też niezarobkowych (np. stowarzyszenia). Wskazanej precyzji zabrakło w piśmie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 29 listopada 2005 r., w którego ocenie nie mogą być uznane za organizacje pożytku publicznego wpisane do rejestru przedsiębiorców jednostki prowadzące działalność gospodarczą i potencjalnie generujące zyski. Stwierdzenie to - ze względu na stopień jego ogólności - sugeruje bowiem, iż np. stowarzyszenia (a więc podmioty tworzone wyłącznie w celach niezarobkowych - art. 2 ust. 1 ustawy z 1989 r. - Prawo o stowarzyszeniach), które prowadzą działalność gospodarczą (podlegają wtedy obowiązkowi wpisu do rejestru przedsiębiorców - art. 50 ustawy z 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym) i potencjalnie generują zyski (zyski te mogą być przeznaczane wyłącznie na cele statutowe - art. 34 zdanie drugie ustawy - Prawo o stowarzyszeniach), nie mogą być uznane za organizacje pożytku publicznego, a przecież pogląd taki pozostawałby w oczywistej sprzeczności z jednoznacznym w swej treści brzmieniem art. 3 ust. 2 ustawy o d.p.p.
