PROMOCJA
Dukaty, czyli jak inwestować i promować miasto
Są różne, jak różne są polskie miasta, np. floriany, serca, kraki, przetaki, orły, trojaki, walentynki, bralinki, łęki, pizreny, słupie, heliodory, żubry, tury, staszice i misie. To dukaty - powszechnie nazywane lokalnymi pieniędzmi. Od 2006 r. wyemitowano w Polsce ponad 60 rodzajów dukatów. Dla samorządów to dobry interes na udaną promocję, atrakcję turystyczną, ale i sposób na przyciągnięcie inwestorów.
Pionierem emisji lokalnych pieniędzy w Polsce jest gmina Jastarnia. - Był to żeton, zwany merką, którą płacono w określonych sklepach i punktach usługowych w okresie od 1 maja do 30 września 2006 r. - mówi Mariusz Przybylski, Rzecznik prasowy Mennicy Polskiej, która dla Jastarni wybiła 20 tys. takich żetonów.
Żeton z Jastarni o nominale 3 merków sprzedawano po 3 zł od sztuki. Na awersie znajduje się oznaczenie nominału, nazwa "Gmina Jastarnia" oraz termin obiegu - wszystko na tle stylizowanego słońca, lecących mew i morskich fal. Rewers zdobią: zarys wybrzeża Bałtyku z Półwyspem Helskim oraz napis "75 lat Juraty". Miasto zagwarantowało, że przed upływem terminu obiegu przyjmie merki za tę samą cenę. Samorządowców zaskoczyło, że z 20 tys. niesprzedanych żetonów wróciło kilkanaście. Większość osób, które nabyły te "pieniądze", zachowuje je jako pamiątkę z pobytu nad morzem. Dukatami są też zainteresowani kolekcjonerzy. Na aukcjach internetowych merki mają już ponad 30-krotne przebicie.
