Spółki wodno-kanalizacyjne nadużywają pozycji dominującej
Ponad 600 tys. zł kar nałożył w 2013 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) na przedsiębiorców funkcjonujących na rynkach wodociągowo-kanalizacyjnych. Najczęściej prowadzono postępowania w sprawie nadużywania pozycji dominującej, jak też naruszania zbiorowych interesów konsumentów.
Definicja przedsiębiorcy zawarta w prawie antymonopolowym jest szerokim pojęciem. Artykuł 4 pkt 1 ustawy z 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów stanowi m.in., że przedsiębiorcą jest osoba fizyczna, osoba prawna, a także jednostka organizacyjna niemającą osobowości prawnej, której ustawa przyznaje zdolność prawną, organizująca lub świadcząca usługi o charakterze użyteczności publicznej, które nie są działalnością gospodarczą w rozumieniu przepisów o swobodzie działalności gospodarczej. Zatem kryterium usług użyteczności publicznej ma podstawowe znaczenie dla uznania gminy za przedsiębiorcę w rozumieniu prawa antymonopolowego. Utrzymanie gminnych wodociągów, kanalizacji i zaopatrzenie w wodę, usuwanie i oczyszczanie ścieków komunalnych, utrzymanie czystości i porządku zaliczają się do tego rodzaju usług. Gminy często wykonują te zadania razem z sąsiednimi gminami, tworząc związki międzygminne, a ponadto mogą zlecać tego typu zadania osobom prawnym i fizycznym, tworząc gminne spółki kapitałowe. Jak wynika z orzecznictwa UOKiK, działania zarówno gminnych spółek kapitałowych, osób fizycznych, jak i komunalnych jednostek organizacyjnych, którym prawo nie przyznaje osobowości ani zdolności prawnej, a którym gmina zleciła świadczenie bądź organizowanie usług o charakterze użyteczności publicznej, będą traktowane jako działania gminy podlegające ustawie antymonopolowej. Sytuacja jest szczególna w przypadku spółek zaopatrujących konsumentów m.in. w wodę, gdyż posiadają one zawsze pozycję dominującą na lokalnym rynku, tak więc ich klienci nie mają możliwości wyboru korzystniejszego dostawcy. Taka pozycja może być wykorzystywana przez przedsiębiorców stosujących niedozwolone praktyki rynkowe. Za takie naruszenia grozi im jednak kara w wysokości do 10% ubiegłorocznych przychodów.
