Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka

Interpretacja indywidualna z dnia 19.08.2016, sygn. ITPB2/4511-501/16/BK, Dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy, sygn. ITPB2/4511-501/16/BK

Czy w opisanej sytuacji Wnioskodawczyni przysługuje prawo do 100% ulgi prorodzinnej?

Na podstawie art. 14b § 1 i § 6 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2015 r., poz. 613 z późn. zm.) oraz § 5 pkt 1 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 22 kwietnia 2015 r. w sprawie upoważnienia do wydawania interpretacji przepisów prawa podatkowego (Dz. U. z 2015 r., poz. 643) Dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy działający w imieniu Ministra Finansów stwierdza, że stanowisko - przedstawione we wniosku z dnia 19 maja 2016 r. (data wpływu do tutejszego organu 23 maja 2016 r.) uzupełnionym pismem z dnia 1 sierpnia 2016 r. (data wpływu 3 sierpnia 2016 r.) o wydanie interpretacji przepisów prawa podatkowego dotyczącej podatku dochodowego od osób fizycznych w zakresie dokonywania odliczeń w ramach tzw. ulgi prorodzinnej jest prawidłowe.

UZASADNIENIE

W dniu 23 maja 2016 r. został złożony ww. wniosek uzupełniony w dniu 3 sierpnia 2016 r. o wydanie interpretacji przepisów prawa podatkowego w indywidualnej sprawie dotyczącej podatku dochodowego od osób fizycznych w zakresie dokonywania odliczeń w ramach tzw. ulgi prorodzinnej.

We wniosku tym oraz jego uzupełnieniu przedstawiono następujący stan faktyczny.

Wnioskodawczyni z Jakubem W. była w związku od 2007 r. W sierpniu 2008 r. zaszła w ciążę. Sylwester 2008-2009 okazał się początkiem problemów Wnioskodawczyni. Jakub W. pod wpływem alkoholu stawał się bardzo agresywny. Wnioskodawczyni będąc w ciąży musiała uciekać, wezwała policję, która odwiozła Ją z miejsca, w którym spędzali Sylwestra. Po całym zdarzeniu Jakub W. pod wpływem swojej mamy zgłosił się do ośrodka AA. Uczęszczał tam na spotkania przez 4 miesiące, po czym sam stwierdził, że tego nie potrzebuje. Miesiąc po zakończeniu tych spotkań wszystko zaczęło się od nowa. Na świat przyszedł już syn Wnioskodawczyni, który niestety od urodzenia był świadkiem awantur, które wywoływał Jakub W. pod wpływem alkoholu. Wracał w środku nocy pijany, słuchał głośno muzyki pomimo, iż dziecko spało w pokoju obok. Szarpał Wnioskodawczynię, wyrzucał ubrania przez balkon. Wnioskodawczyni kilkakrotnie musiała uciekać z dzieckiem do mamy, aby uniknąć awantur. W sierpniu 2011 r. Wnioskodawczyni rozstała się z Jakubem W., który wyprowadził się, ona zaś do października nadal mieszkała z synkiem w ich wspólnym mieszkaniu. Następnie wraz z synkiem wyprowadziła się do swojej mamy do T. Do maja 2012 r. bywała z synkiem w S., aby miał chociaż jakiś kontakt z ojcem, który jednak stwierdził, że nie będzie niedzielnym ojcem zrywając z nimi całkowicie kontakt. Kolejny raz musiała interweniować Policja, żeby Wnioskodawczyni mogła odzyskać swoje i dziecka rzeczy z mieszkania, ponieważ Jakub W. zmienił zamki w drzwiach, Matka Jakuba W. odwiedzała B. a On mimo, iż przywoził matkę, to nie odwiedził syna ani razu. Nie zainteresował się dzieckiem nawet wtedy, gdy synek znalazł się w szpitalu, bo przestał oddychać w wyniku choroby ospy i szkarlatyny. W marcu 2013 r. odbyła się sprawa o alimenty na dziecko. Comiesięczny przelew 500 zł alimentów to jedyne co łączy ojca z synem. We wrześniu 2013 r. Sąd Rejonowy ograniczył Jakubowi W. prawa do syna, dając mu tym samym szansę na poprawę relacji z synem. Spotkał się z synem 2 razy po 2 godziny i znowu zerwał całkowity kontakt, bez wyjaśniania. Jakub W. poza płaceniem alimentów na syna nie wypełniał swoich obowiązków rodzicielskich, nie poczuwał się do odpowiedzialności za swoje dziecko. W żaden sposób nie interesował się i nie interesuje się synem. W maju 2015 r. Sąd Rejonowy odebrał całkowicie Jakubowi W. prawa do syna. Do dnia dzisiejszego w żaden sposób nie kontaktuje się z synem. Całkowitą władzę rodzicielską sprawuje Wnioskodawczyni. W czerwcu 2015 r. Wnioskodawczyni zmieniła synowi nazwisko z nazwiska ojca na swoje - w ten sposób nie musi wszędzie brać ze sobą aktu urodzenia, aby udowodnić, że dziecko jest faktycznie Jej.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00