Zalane szkoły a umowy na wynajem sal/pomieszczeń – skutki prawne wynikające z umów a sytuacja powodziowa
W wyniku powodzi, która dotknęła południowo-zachodnią część Polski, ucierpiało wiele jednostek oświatowych. Niektóre z nich poniosły niewielkie szkody, które będzie można łatwo i w krótkim czasie usunąć, jednak inne przez wiele tygodni, a nawet miesięcy będą musiały borykać się z przywróceniem nieruchomości, którymi władają w ramach trwałego zarządu, do stanu całkowitej używalności. Głównym problemem, który z tego wynika, jest oczywiście problem dotyczący kontynuowania działalności oświatowej, jednak wiele placówek zadaje sobie również inne pytanie – co dalej z umowami najmu, których są one stroną? Czy najemcy są zobowiązani do dalszego regulowania czynszu, czy można obniżyć jego wysokość? A może umowy należałoby rozwiązać? Na te i inne pytania odpowiadamy w artykule.
Najem jako dodatkowe źródło finansowania jednostek oświatowych
Jedną z form pozyskiwania przez jednostki oświatowe dodatkowych środków finansowych jest oddanie w najem nieruchomości lub jej części, którą otrzymały we władanie w ramach trwałego zarządu. Najem ten może mieć rozmaitą postać – może być to wynajem pomieszczeń, np. na prowadzenie sklepiku szkolnego albo działalność fundacji, czy też udostępnienie pomieszczeń jedynie po godzinach pracy albo w weekendy. Tak jest np. w przypadku wynajmu pomieszczeń sportowych na godziny czy osobom fizycznym na ich własne potrzeby, czy przedsiębiorcom, np. szkółkom piłkarskim, szkołom sztuk walki czy szkołom tańca. Praktykowany jest również wynajem sal lekcyjnych, np. szkołom językowym, czy osobom udzielającym korepetycji. Często spotykanym sposobem działania jest również wynajem powierzchni pod automaty vendingowe. Niezależenie od różnorodności i mnogości sytuacji, które mogą występować na tym tle w poszczególnych jednostkach oświatowych, wszystkie je łączy jedno – zawarcie umowy najmu, o której mowa w art. 659 i nast. ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (dalej: k.c.).
