Uchylanie się od podpisania umowy przez wybranego wykonawcę
Postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego może skończyć się na dwa sposoby. Jednym z nich jest zawarcie umowy w sprawie zamówienia publicznego, drugim zaś – unieważnienie postępowania. Podstawą każdego postępowania są warunki zamówienia ustalone przez zamawiającego. Prawo Zamówień Publicznych (dalej: Pzp) jednoznacznie wskazuje natomiast, że samo zawarcie umowy o zamówienie publiczne nie stanowi czynności w postępowaniu. Przepisy Pzp regulują jednak jeszcze jedną możliwą z praktycznego punktu widzenia sytuację – wskazującą na możliwość niepodpisania umowy przez wybranego w postępowaniu wykonawcę.
Postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego to uporządkowany ciąg czynności, które rozpoczynają się od wszczęcia go przez zamawiającego. Wszczęcie postępowania polega na przekazaniu albo zamieszczeniu ogłoszenia, przekazaniu zaproszenia do negocjacji albo zaproszenia do składania ofert. Prowadzi to do wyboru najkorzystniejszej oferty lub wynegocjowania postanowień umowy w sprawie zamówienia publicznego.
Kiedy uznać, że wykonawca uchyla się od podpisania umowy
Wykonawca, którego oferta okazała się zwycięska, powinien podpisać z zamawiającym umowę będącą podstawą realizacji zamówienia. W praktyce może się zdarzyć tak, że wykonawca zmieni zdanie i nie będzie chciał takiej umowy podpisać. Jednak, aby można było uznać, że wykonawca uchyla się od podpisania umowy, trzeba mieć co do tego pewność. Taką okolicznością może być np. brak odpowiedzi na ponawiane wezwania kierowane przez zamawiającego do wykonawcy.
Z ORZECZNICTWA W ocenie Izby sposób działań Odwołującego, który był dwukrotnie wzywany do przedstawienia certyfikatów, pod rygorem niepodpisania umowy należy zakwalifikować, jako uchylanie się od zawarcia umowy, bowiem wykonawca w pierwszym wyznaczonym przez Zamawiającego terminie nie tylko nie przedłożył wymaganych certyfikatów, ale zażądał wydłużenia terminu na ich złożenie. Za właściwe i modelowe należy uznać zachowanie Zamawiającego, który przychylił się do wniosku Konsorcjum i wydłużył termin na złożenie certyfikatów, zgodnie z oczekiwaniami wykonawcy, pomimo że można było przypuszczać, że termin rozpoczęcia realizacji zamówienia jest zagrożony. Jednak nie sposób uznać, że kolejne wezwanie Zamawiającego należy traktować jedynie jako wezwanie skierowane jedynie co do formy dokumentów, bowiem w jego treści Zamawiający jasno i klarownie opisał zastrzeżenia co do dokumentów złożonych przez Odwołującego. Zatem opisane powyżej działania Konsorcjum nie wskazywały w sposób jednoznaczny na wolę zawarcia umowy i jej realizacji, lecz oznaczały grę na zwłokę tego wykonawcy, co w ocenie Izby stanowiło uchylenie się od zawarcia umowy. |
